Interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej
0114-KDIP3-2.4011.519.2020.10.MS
z 9 grudnia 2020 r.

 

Mechanizm kojarzenia podobnych interpretacji

INTERPRETACJA INDYWIDUALNA


Na podstawie art. 13 § 2a, art. 14b § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2020 r., poz. 1325, z późn. zm.), Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdza, że stanowisko Wnioskodawcy przedstawione we wniosku z dnia 5 sierpnia 2020 r. (data nadania dnia 6 sierpnia 2020 r., data wpływu 10 sierpnia 2020 r.) uzupełnionym pismem z dnia 21 października 2020 r. (data wpływu 26 października 2020 r.) będącym odpowiedzią na wezwanie Organu z dnia 8 października 2020 r. Nr 0114-KDIP3-2.4011.519.2020.2.JK3, 0111-KDIB2-2.4014.164.2020.3.MZ, 0114-KDIP4-1.4012.392.2020.3.AK (data nadania 8 października 2020 r., data doręczenia 12 października 2020 r.) oraz z dnia 5 listopada 2020 r. (data wpływu 12 listopada 2020 r.) w odpowiedzi na wezwanie Organu z dnia 2 listopada 2020 r. Nr 0114-KDIP3-2.4011.519.2020.9.JK3, 0111-KDIB2-2.4014.164.2020.5.MZ, 0114-KDIP4-1.4012.392.2020.5.AK (data nadania 2 listopada 2020 r., data doręczenia 5 listopada 2020 r.) o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej podatku dochodowego od osób fizycznych w zakresie skutków podatkowych sprzedaży nieruchomości – jest prawidłowe.


UZASADNIENIE


W dniu 10 sierpnia 2020 r. wpłynął do tutejszego organu ww. wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczącej podatku dochodowego od osób fizycznych w zakresie skutków podatkowych sprzedaży nieruchomości.


W związku z brakami formalnymi pismem z dnia 8 października 2020 r. Nr 0114-KDIP3-2.4011.519.2020.2.JK3, 0111-KDIB2-2.4014.164.2020.3.MZ, 0114-KDIP4-1.4012.392.2020.3.AK (data nadania 8 października 2020 r., data doręczenia 12 października 2020 r.) tut. Organ wezwał Wnioskodawcę do uzupełnienia braków formalnych wniosku.

Pismem z dnia 21 października 2020 r. (data nadania 22 października 2020 r., data wpływu 26 października 2020 r.) uzupełniono powyższe w terminie.


W związku z dalszymi brakami formalnymi pismem z dniu 2 listopada 2020 r. 2020 r. (data nadania 2 listopada 2020 r., data doręczenia 5 listopada 2020 r.) Organ wezwał Wnioskodawcę do uzupełnienia braków wniosku. Pismem z dnia 21 października 2020 r. (data wpływu 5 listopada 2020 r.) uzupełniono braki wniosku.


We wniosku przedstawiono następujący stan faktyczny.


Na początku stycznia 2010 roku wówczas dziewięćdziesięcioletnia babcia Wnioskodawcy – M. T. (właścicielka lokalu mieszkalnego przy ulicy D. w (…). wykazująca już wcześniej objawy demencji poczuła się gorzej. Wnioskodawca wraz z mamą stanęli przed koniecznością zorganizowania jej opieki, ponieważ jej stan nie pozwalał na dalsze samotne zamieszkiwanie. Wnioskodawca wówczas niespełna 27-letni zaręczony kawaler był w trakcie pisania pracy magisterskiej (obronionej we wrześniu 2010 roku), prowadził także działalność gospodarczą z zakresu projektowania wnętrz, która była już wówczas źródłem Jego utrzymania. W tym czasie Wnioskodawca także oczekiwał na ślub z obecną małżonką - który odbył się w lipcu 2010 roku. Wówczas sześćdziesięciosześcioletnia mama Wnioskodawcy była, i jest, osobą leczącą się.


Za jeszcze dość świadomą zgodą babci ustalono, że babcia zostanie umieszczona w prywatnym ośrodku opiekuńczym, który będzie opłacany częściowo z jej emerytury oraz jej oszczędności we wstępnym okresie, a następnie z jej emerytury i wynajmu jej mieszkania. Początkowo lokal mieszkalny, po wcześniejszym wyremontowaniu go, Wnioskodawca z małżonką chcieli wynajmować od babci wspólnie. Brali pod uwagę odpłatne korzystanie z wynajmu lokalu mieszkalnego w dłuższym okresie tak, aby finansować dom opieki dla babci. Omawiany lokal mieszkalny był starą kawalerką o powierzchni 35 m2. Najpierw przez około trzy miesiące trwały prace remontowe (I kwartał 2010). Następnie lokal mieszkalny był wynajmowany przez Wnioskodawcę oraz jego małżonkę przez około 8 miesięcy. Jednak z perspektywy powiększenia rodziny i kosztów związanych z wynajmem wspólnie uznali, że lokal mieszkalny jest dla nich zbyt kosztowny i za mały, aby spełnić ich prywatne potrzeby mieszkaniowe. Dlatego zdecydowali się go wynająć. Przez kolejne około trzy i pół roku było wynajmowane obcym osobom prywatnym. W tym okresie babcia była przenoszona pomiędzy kilkoma domami opieki oraz przez dłuższy czas połowicznie dawała radę opiekować się nią mama Wnioskodawcy (mieszkała u mamy Wnioskodawcy) - ponieważ żaden z domów opieki nie spełniał oczekiwań.


W grudniu 2012 roku Wnioskodawcy i Jego małżonce urodził się pierwszy syn i to był moment, w którym zaczęli poważnie planować budowę domu na 507 m2 działce, którą żona Wnioskodawcy otrzymała w wyniku działu spadku oraz dzięki uprzejmości i pomocy jej rodziny. Mieszkali (siedem lat) w trójkę w jednym pokoju (z dostępem do gabinetu w sąsiednim pokoju) u teściowej oszczędzając na budowę domu i było im dość ciasno. Sytuację komplikował fakt, że pracowali w domu.


Druga połowa 2012 roku i rok 2013 to okres, w którym zainspirowany publikacją prasową Wnioskodawca mocno interesował się nieruchomościami rolnymi lub działkami budowlanymi głównie w strefach wiejskich (we wsiach zlokalizowanych blisko miast). Robił to nieregularnie, głównie po godzinach podstawowej pracy zarobkowej. Jednak łącznie poświęcił temu sporo czasu. W większości rozważał możliwość ich kupna i podzielenia na mniejsze działki, lub też budowy na nich małych domków na sprzedaż. Wydawało się to wówczas świetną możliwością zarobku. W wolnych chwilach zaczął przeglądać oferty kupna i jeździć po okolicznych wsiach by oglądać działki z ogłoszeń.


Wnioskodawca był mocno zainteresowany czterema ofertami, przeglądał szczegółowo warunki zabudowy i wszystkie dokumenty z nimi związane. Był łącznie na około trzydziestu rozmowach z potencjalnymi sprzedawcami. W trzech przypadkach Wnioskodawca był bliski podjęcia decyzji o zakupie, lecz po głębszym namyśle rezygnował z tego. W czwartym przypadku praktycznie się zdecydował wstępnie na kupno - to była duża działka o powierzchni około 15 000 m2. Wnioskodawca miał już nawet umówionego geodetę, jednak na przeszkodzie stanęło wiele problemów, które się ciągnęły jeszcze przez około połowę 2014 roku. Ostatecznie nie mając podpisanej żadnej umowy z właścicielkami działki, wycofał się. Było to po tym jak wybuchła wojna w Donbasie. Ten konflikt odciągnął Wnioskodawcę od zajmowania się tematem działek. Nie kupił wtedy nic ani w żaden inny sposób na tym nie zarobił.


Pod koniec 2013 roku Wnioskodawca i Jego małżonka zaczęli gromadzić materiały, aby skorzystać z możliwości odzyskania VATu na materiały budowlane (przy budowie domu dla siebie). Był to ostatni moment na zakupy. Zrobili to na podstawie wstępnie rozrysowanego projektu, który jednak nie był w pełni gotowy ani zatwierdzony. Wtedy istotna była dla nich informacja z infolinii Krajowej Informacji Podatkowej, że do odliczenia VATu nie jest konieczny projekt budowlany. Później w urzędzie skarbowym odrzucono Wnioskodawcy i Jego żonie wniosek o zwrot VAT z faktur kosztowych. KIP argumentowała to zmianą orzecznictwa przepisów. Wnioskodawca wraz z małżonką mieli kupione dużo materiałów i wyposażenia za ok. 100 tys. zł. W dniu 8 lutego 2014 roku w wieku dziewięćdziesięciu czterech lat zmarła babcia Wnioskodawcy – M. T. Babcia zmarła w domu opieki w S. zgodnie z aktem zgonu. Lokal mieszkalny odziedziczyła mama Wnioskodawcy – M. S. Mama była gotowa przepisać lokal mieszkalny Wnioskodawcy.


Wnioskodawca uważał, że lokal mieszkalny po babci powinien pozostać mamy, ponieważ nie miała ona własnej emerytury. Mając środki z wynajmu mogłaby być niezależna finansowo (co właściwie przez większość życia było jej zmartwieniem).


Na przełomie lutego i marca 2014 r. miała miejsce aneksja Krymu i w kwietniu 2014 wybuchła wojna w Donbasie na Ukrainie. A wraz z nią zaistniało potencjalne ryzyko jej rozszerzenia się na niektóre kraje byłej strefy wpływów dawnego ZSRR, w tym Polskę. Wnioskodawca brał pod uwagę, że sytuacja może się w którymś momencie wymknąć spod kontroli „jakiegokolwiek myślenia”. Wnioskodawca sądzi, że wtedy to właśnie było głównym powodem poproszenia mamy o przepisanie Mu lokalu mieszkalnego (w celu jego sprzedaży). Rozważał wtedy wyjazd z kraju w razie zaognienia się konfliktu. Zakładał też, że budując większy dom jednorodzinny - dwulokalowy, opcjonalnie będzie mógł wynająć jego część by ostatecznie nie wpłynąć na gorszą sytuację finansową mamy. W dniu 25 lipca 2014 r. na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia Repetytorium A Nr został właścicielem lokalu mieszkalnego po zmarłej babci. Lokal mieszkalny to Wnioskodawca otrzymał od matki, która odrzuciła spadek po babci Wnioskodawcy. Wnioskodawca zgłosił się do Naczelnika Urzędu Skarbowego i w tymże urzędzie wystawiono Mu w dniu 15 września 2014 roku „Zaświadczenie” o zwolnieniu z podatku od spadków i darowizn właśnie za tę nieruchomość przy ulicy D. W dniu 25 września 2014 r. roku lokal mieszkalny został przez Wnioskodawcę sprzedany. Równocześnie Wnioskodawca zakładał wstępnie, że jeśli tylko sytuacja międzynarodowa się poprawi to środki te (wraz z innymi środkami) przeznaczy na budowę domu w (…) i będzie finalnie zwolniony z płacenia podatku dochodowego od mieszkania na ul. Wojna na szczęście nie rozwinęła się (choć niestety nadal trwa), a Wnioskodawca z małżonką podjęli decyzję o tym, że zostają i budują. W podjęciu decyzji pomogło im posiadanie już części materiałów budowlanych na dom.


W sierpniu 2015 r. roku ruszyła budowa domu w (…). Był wówczas okres hossy budowlanej, a co za tym idzie problem z ekipami budowlanymi. Pomimo tego Wnioskodawcy udało się pozyskać dwadzieścia kilka wycen na budowę (w większości w niesatysfakcjonujących Go terminach) rozrzut cen był od 35 do 123 tys. Problem był również dlatego, że dość trudno było znaleźć taką ekipę, która w standardzie wystawiałaby fakturę VAT. Wnioskodawca natomiast wtedy nie był wcale zainteresowany proszeniem o dopłacenie do otrzymania faktury VAT, czy sprawdzaniem czy ktoś prowadził zarejestrowaną działalność - gdyż niestety wówczas go to nie interesowało wystarczająco (po nawróceniu na osobę wierzącą w Boga - się to zmienia). Raczej liczyła się dla Niego konkurencyjna cena względem cen rynkowych. Będąc zbyt pazernym i nie znając wystarczająco dobrze specyfiki ówczesnego rynku budowlanego, który wtedy momentami jakby rządził się własnymi prawami - od początku miał liczne problemy z wykonawcami, co go pogrążało. W końcu zdał sobie sprawę, że budowa postępuje zbyt wolno i nie zdąży wydatkować pieniędzy ze sprzedaży lokalu mieszkalnego na D. na budowę tego domu na ul. D. Wtedy zdecydował się kupić jakąś inną nieruchomość, którą mógłby z małżonką zamiennie lub w przyszłości użytkować na własne cele mieszkaniowe.


Wnioskodawca był gotów nawet się tam przeprowadzić byle nie zapłacić podatku od sprzedaży tego lokalu mieszkalnego. Jak to się mówi „apetyt rośnie w miarę jedzenia”. Choć Wnioskodawca wie, że nie jest to wiążące: w trakcie kilku rozmów, w tym rozmowy z Paniami w urzędach skarbowych usłyszał, że kupno działki budowlanej na własne cele mieszkaniowe nawet, jeśli nie wybuduje się tam w okresie nawet pięcioletnim będzie spełniało definicję wydatkowania tych środków na własne cele mieszkaniowe.


Wnioskodawcy zdarzyło się raz pójść na licytację komorniczą, na której była sprzedawana działka w (…) w bardzo atrakcyjnej cenie (Wnioskodawca rozważał przez moment przeprowadzenie się bliżej W. w przyszłości), jednak ostatecznie nic tam nie licytował.


Budowany przez Wnioskodawcę wówczas dom umiejscowiony jest na stosunkowo niedużej działce przy ulicy D. w (…) o powierzchni 507 m2. Miało tam się znajdować mieszkanie dwójki rodziców Wnioskodawcy, Wnioskodawcy, małżonki, dwójki ich dzieci oraz pracownia architektury wnętrz czy też mieszkanie na wynajem.

Wnioskodawca znalazł bardzo atrakcyjną działkę w dobrej cenie, w bliskiej lokalizacji i ponad cztery razy większą od tej gdzie była budowa domu.


Wnioskodawca myślał, że gdyby miał do dyspozycji drugą tym razem dużą działkę zaledwie 450 m dalej to mógłby tam przyszłościowo zbudować na przykład drugi dom, a część poprzedniego na przykład wynająć. Przy takim rozwiązaniu zostałby mu jeszcze kawał działki potencjalnie do pobudowania w przyszłości dla dzieci. Początkowo myślał o zakupie jakiejś mniejszej działki, jednak oferta - tych dwóch połączonych działek - na którą się ostatecznie zdecydował była bardzo atrakcyjna pod kątem lokalizacyjnym.


Ostatecznie w dniu 7 kwietnia 2016 roku za pieniądze ze sprzedaży lokalu mieszkalnego na ul. D. oraz inne pieniądze z majątku osobistego (darowiznę) nabył dwie połączone niezabudowane działki budowlane w (…)tworzące wspólnie jedną większą nieruchomość o powierzchni 2156 m2. Obie działki zostały kupione ramach jednego aktu notarialnego. Wnioskodawca kupił je za łączną kwotę 430 tys. złotych (późniejsza kwota sprzedaży tychże działek wynosiła 700 tys. zł a więc różnica była dość znaczna, bo 270 tys. zł).


Pieniądze na kupno działek pochodziły z majątku osobistego Wnioskodawcy: sprzedaży lokalu mieszkalnego przy ulicy D. oraz darowizny przekazanej przez matkę. Jednak ponieważ wcześniej środki te były poprzerzucane na różnych lokatach wraz z innymi środkami finansowymi Wnioskodawcy, dlatego nie twierdzi, że były to fizycznie „złotówka w złotówkę” te same środki. Wnioskodawca przyjął, że środki przeznaczone na działki pochodzą właśnie z tego źródła i tak zostały przeznaczone. Taki był zapis w aktach notarialnych przy kupnie i (później) sprzedaży działek, że z takich źródeł pochodziły (i że był to majątek prywatny Wnioskodawcy).


Kupione przez Wnioskodawcę działki są przylegające do siebie wzdłuż ich dłuższego boku (są połączone wspólną krawędzią). Kupione zostały od dwóch różnych właścicieli. Każdy z nich był właścicielem tylko jednej z działek. Obydwie analizowane działki (4/3 i 4/4 obręb (…) znajdują się w centrum (...)przy ulicy W. w mieście (…) i są działkami budowlanymi. Powierzchnia działek to odpowiednio 1005 m2 i 1151 m2 co dawało łączną powierzchnię 2256 m2. Działki te były sprzedawane przez właścicieli razem jako całość, choć opcjonalnie można by było kupić tylko jedną z nich. Każda z działek ma krótszy bok o rozmiarze około 15 m i dłuższy powyżej 60 m. Takie proporcje ponad cztery do jednego powodują, że ich funkcjonalność jest zdecydowanie większa gdy można korzystać z nich razem. Pojedyncze działki jako stosunkowo wąskie i długie paski gruntu nie były zbyt funkcjonalne. Dlatego kupując te działki Wnioskodawca traktował je jako komplementarne, jako jedną większą działkę.


Na dzień kupna działki były jedynie częściowo ogrodzone. Fragmenty ogrodzenia wynikały z sąsiedztwa z kilkoma zabudowanymi posesjami. Braki w ogrodzeniu były na frontowym odcinku działek i połowie dłuższej bocznej granicy jednej z działek. Poza tym w dniu kupna działki nie były mocno obrośnięte trawą czy innymi zaroślami, ponieważ były koszone. Działki posiadały liczne zagłębienia, w których zbierała się woda, przez co miejscami chodząc można było ugrzęznąć w błocie. Brak tego pełnego ogrodzenia pozostał aż do chwili sprzedaży.


Przed kupnem działki Wnioskodawca nie zwrócił uwagi na jeden istotny szczegół. Chodzi o komórkę na jednej z przylegających działek, która wchodziła kilkadziesiąt centymetrów poza granicę na kupowaną działkę. Pomimo, że było to widoczne na wyrysie z rejestru gruntów Wnioskodawca nie zwrócił na to uwagi. Gdy już po kupnie zorientował się, że fragment tej komórki jest na kupionej przez Wnioskodawcę działce zlecił geodecie ustalenie gdzie faktycznie powinna przebiegać granica. Geodeta zaznaczył w terenie (i na szkicu poglądowej mapki) jak ma się stan faktyczny do tego, co jest na mapach. Po to Wnioskodawca zaangażował wtedy geodetę. Jednak nie zgłaszał procedury ustanawiania nowych granic - czy niczego podobnego. Więc wszystko pozostało tak jak jest. Faktem jest, że jedna granica sąsiadów wchodzi klinem w kupioną działkę. Jednak strata rzędu 15-20 m2 nie była dla Wnioskodawcy powodem by wchodzić w jakieś spory z sąsiadami, bo w ogóle na ten temat z nimi nie rozmawiał.


Na drugiej działce na ulicy D. (tam gdzie trwała budowa domu) Wnioskodawca miał trochę ziemi lekko zanieczyszczonej styropianem.


Wcześniej ręcznie oraz łopatą Wnioskodawca wybierał drobinki styropianu, żeby nie marnować ziemi, która przecież nie jest tania i dodatkowo płacić za kontenery. Jednak ostatecznie styropian ciągle był nawiewany i trochę zmieszał się z tą ziemią. Wnioskodawca poprosił operatora koparki, żeby ją zebrał na bok. Poza tym miał na działce na ul. D. jeden bardzo duży pień wraz z rozrośniętymi korzeniami - po wielkim krzewie i kilka mniejszych korzeni po małych drzewkach. Ponieważ to zawadzało: tę ziemię, której było około 20 m2 oraz te pnie i korzenie (około trzy kursy mniejszej wywrotki 11 m3) Wnioskodawca postanowił przewieźć na kupioną działkę na ul. W. Na ul. W. są miejsca obniżone względem otoczenia o około 30-40 cm (ponieważ zarówno sąsiedzi, którzy się podnieśli jak i droga gminna są wyżej). W jednym z takich miejsc Wnioskodawca umieścił ziemię wraz z korzeniami i następnie zostało to trochę wygładzone przez koparkę, która przyjechała na kilkanaście minut, żeby to uporządkować. Przez co jeden fragment działki o powierzchni około 70 m2 został trochę wyrównany. I pojawiły się zagracające ją pnie.


W okresie po kupnie działki Wnioskodawca był dwa razy w urzędzie gminy oraz u burmistrza miasta (…) Na spotkaniu z burmistrzem - w ramach ogólnodostępnych konsultacji dla mieszkańców - Wnioskodawca pytał o możliwość zainstalowania kanalizacji deszczowej na ulicy W. Na pierwsze ze spotkań Wnioskodawca poszedł po tym, jak widział zalane podwórko sąsiadki po większej ulewie. Wtedy burmistrz poinformował go, że planowana jest inwestycja powiększenia i usprawnienia kanalizacji deszczowej w ulicy Z. Motywacją do drugiego spotkania z burmistrzem była wcześniej uzyskana informacja w gminie o udrożnieniu kanalizacji deszczowej w ulicy W., w związku z koniecznością podłączenia nowopowstałego centrum handlowego w sąsiedztwie tej ulicy i działki.


Na spotkaniu burmistrz powiedział, że jakkolwiek kanalizacja została faktycznie udrożniona jednak nie mają teraz funduszy na montaż studzienek co wiązałoby się także z koniecznością przebudowywania ulicy, aby uzyskać odpowiednie spadki.


W sytuacji, gdy Wnioskodawca kupował tą działkę, brał pod uwagę wiele różnych rozwiązań: także możliwość późniejszego zgodnego z prawem wykorzystania jej w celu zarobkowym, o ile byłoby to w ogóle możliwe. Teoretycznie mógłby wybudować na niej po kilku latach dom, w którym pomieszkałby na przykład dwa czy piętnaście lat - spełniając własny cel mieszkaniowy a później, gdyby uzbierał środki w przyszłości kolejne dwa domy z mieszkaniami na wynajem. Pod warunkiem, że byłoby to wykonalne i zgodne z prawem (Wnioskodawca za słabo zna prawo, aby to teraz stwierdzić). Miał wiele pomysłów jak można by wykorzystać taki teren w przyszłości. Naszkicował nawet osiedle domków; pole namiotowe czy wizualizację domu jednorodzinnego na tej działce. Jednak to były luźne pomysły, raczej szkice niż jakieś biznes plany. Podobnie zdarzało się Wnioskodawcy analizować szereg innych pomysłów, których nigdy nie wcielił w życie. Równocześnie sądził, że dysponując dużą działką potencjalnie umożliwia swoim dwóm synom pobudowanie się tam w przyszłości. Wnioskodawca nie kupował tej działki (działek) po to by ją sprzedawać.

Przez cały okres od kupna do pierwszego ogłoszenia o sprzedaży - czyli przez trzy lata i dziewięć miesięcy Wnioskodawca nikomu nie proponował sprzedaży tej działki oraz nigdzie się nie ogłaszał. Nie wynajmował jej nikomu, sam również jej nie użytkował w żaden sposób.


W momencie, gdy Wnioskodawca kupował te działki miał aktywną działalność gospodarczą z zakresu projektowania wnętrz oraz pośrednictwa sprzedaży elementów do aranżacji wnętrz. Jednak w kodach PKD działalności Wnioskodawca miał wpisane także inne potencjalne profile, którymi bezpośrednio się nie zajmował, w tym: PKD 68.20.Z „Wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi”. Wnioskodawca zakłada, że wynajmowanie lokalu mieszkalnego babci, jeśli było podyktowany sytuacją osobistą, a nie działalnością, więc się do tego nie wlicza.


Pod koniec października 2017 roku Wnioskodawca zaczął mieć taką formę objawienia w postaci znaków - dotyczących między innymi Apokalipsy. Choć znaki te nie były oczywiste: doświadczył wielokrotnie, że Bóg istnieje, że Jest Dobry. Wnioskodawca zaczął ograniczać prowadzoną przez siebie od listopada 2007 roku działalność gospodarczą z zakresu projektowania wnętrz (z wykształcenia jest architektem). Następnie całkowicie ją zamknął. Stało się to dokładnie 11 stycznia 2018 roku (od momentu zamknięcia firmy nadal nie pracuje zarobkowo). Wraz z upływem czasu Wnioskodawca uświadomił sobie pewne błędy z przeszłości, które próbuje naprawiać. Ostatecznie postanowił sprzedać działkę (składającą się z tych obydwu działek). Wnioskodawca miał duży problem jak to wykonać, bo nie jasne były dla niego przepisy dotyczące właśnie różnicy sprzedaży prywatnej, a tej w charakterze podatnika VAT. Z tego co wie Wnioskodawca, te działki nie były nigdy sprzedawane z VATem, Wnioskodawca również nie kupił ich z VATem. Nie chciał przez jakieś niedopatrzenie z jego strony wejść w procedurę, w której już byłby zobligowany do zapłaty tegoż podatku. Zależało mu też, aby sprawnie sprzedać działkę, bo wiedział, że one sprzedają się czasem całymi latami. Wiedział, że musi się gdzieś ogłosić, bo inaczej nie będzie miał szans na powodzenie w sprzedaży. Gdyby jedynie dać ogłoszenie na samych działkach to zapewne niewiele osób by je zobaczyło, bo dojazd do nich znajduje się od wąskiej drogi raczej rzadko uczęszczanej (...). W celu sprzedaży działki Wnioskodawca dodał dwa ogłoszenia w sieci. Pierwsze z nich było zupełnie darmowe (na portalu G.) i widniało tam od 15 do 29 stycznia 2020 roku. Drugie ogłoszenie Wnioskodawca dodał na portalu O. - było to najtańsze ogłoszenie „standard” i kosztowało 34 złote i widniało tam również od 15 do 29 stycznia 2020 roku. Poza tym dodał dosłownie na moment jeszcze jedno ogłoszenie w dniu 23 stycznia. Ogłoszenie to chwilę (około kilka-kilkanaście minut) po dodaniu usunął (to było na portalu O. D.), dlatego też dostał za nie zwrot pieniędzy. Poza tym Wnioskodawca zadzwonił do trzynastu osób, które jak sądził mogłyby być zainteresowane kupnem tej działki (byli to głównie okoliczni deweloperzy) oraz wspomniał o sprzedaży - osobiście sąsiadowi przy okazji, gdy spotkał go przy ulicy. Z tych osób, do których Wnioskodawca dzwonił kilka osób poprosiło go o przesłanie linka do ogłoszenia czy podesłanie jakichś informacji. Osobą, z którą udało się sfinalizować sprzedaż był mężczyzna, który skontaktował się z Wnioskodawcą dzięki jednemu z ogłoszeń w sieci. Po podpisaniu z nim umowy przedwstępnej dnia 28 stycznia 2020 r. i wpłaty przez niego zadatku Wnioskodawca usunął ogłoszenia.

W styczniu 2020 roku Wnioskodawca był u doradcy podatkowego na konsultacji w celu ustalenia czy nie powinien jednak sprzedawać tych działek na ul. W. z VATem. Doradca powiedział Mu, że nawet nie może tego zrobić, bo z tego tytułu mógłby później zostać pozwany do sądu. Podał przykład, w którym Wnioskodawca mógłby mieć sprawę w sądzie za: (jeśli dobrze Wnioskodawca zapamiętał) nienależnie naliczony VAT, czyli sytuację, kiedy osoba która kupi tę działkę będzie chciała odliczyć sobie VAT i okaże się, że Wnioskodawca nie miał podstaw do jego naliczenia. Wtedy zostanie mu wytoczona sprawa aby zwrócił VAT, którego ona nie może odliczyć z powodu błędnego oświadczenia Wnioskodawcy u notariusza. To przekonało wtedy Wnioskodawcę.


Poza tym od momentu kupienia do momentu sprzedaży Wnioskodawca ani razu nie kosił na działce trawy ani też nie zlecał tego nikomu. Przez co działka dość szybko zarosła i została też zaśmiecona przez ten czas. Przed sprzedażą Wnioskodawca nie zdążył posprzątać na niej śmieci. W dniu 19 lutego 2020 roku Wnioskodawca sprzedał działki za kwotę 700 tys. zł. Kupiec okazał się być deweloperem i aktualnie ruszył z budową drogi na tych działkach.


Jedyna działka jaką kiedykolwiek Wnioskodawca kupił i sprzedał to była właśnie ta opisywana (składająca się z dwóch działek) ... Jedyne lokal mieszkalny jaki kiedykolwiek Wnioskodawca sprzedał to było to na ul. D. w (…). Poza tym pomagał swojej mamie sprzedać jej kawalerkę, w której wspólnie mieszkali przez dwadzieścia kilka lat (mama mieszkała tam dłużej niż Wnioskodawca) oraz miejsce postojowe w garażu naziemnym, które mama odziedziczyła po mężu.

W uzupełnieniu z dnia wniosku Wnioskodawca doprecyzował, że w rejestrze, ewidencji gruntów działki zostały sklasyfikowane jako grunty orne. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (z lutego 2014 r.) działki mają przeznaczenie działek budowlanych (A.20.MNU): przeznaczenie podstawowe: zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna wolnostojąca i bliźniacza oraz przeznaczenie dopuszczalne: usługi nieuciążliwe o charakterze nie kolidującym z przeznaczeniem podstawowym, wbudowane i wolnostojące. Wnioskodawca nie wystąpił o opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla sprzedanych działek, plan był już uchwalony w lutym 2014 roku. Nie zostały poczynione działania dotyczące zwiększenia wartości nieruchomości, uatrakcyjnienia nieruchomości. Chyba, że nawiezienie około 20 m3 ziemi lekko zanieczyszczonej styropianem oraz pni i korzeni (które wcześniej wraz z tą ziemią zagracały budowę na ul. D.) - było takim działaniem. W stosunku do przedmiotowych działek nie były podejmowane działania: zmiana przeznaczenia terenu, wystąpienie o decyzję o wyłączenie gruntów z produkcji rolnej. Wszystkie podejmowana działania zostały opisane we wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej. Wnioskodawca nie występował o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla sprzedawanych działek. Pytanie co jest działaniem marketingowym a co działaniem koniecznym by sprzedać nieruchomość. Wnioskodawca chciał sprzedać działkę, bo stosunkowo szybko potrzebował pieniędzy mając skomplikowaną sytuację. Zatem nie bardzo mógł pozwolić sobie, by czekać z „założonymi rękami”, aż ktoś dostrzeże ogłoszenie wbite w gąszczu traw na uboczu. Obydwie działki były sprzedawane razem. Przez bardzo krótki czas, bo zaledwie 15 dni (w dniach od 15 do 29 stycznia 2020) widniały dwa ogłoszenia na portalach G. i O. Poza tym Wnioskodawca zadzwonił do trzynastu osób, które jak sądził mogłyby być zainteresowane kupnem tej działki (byli to głównie okoliczni deweloperzy) oraz wspomniał o sprzedaży sąsiadowi - osobiście, przy okazji, gdy Wnioskodawca spotkał go na ulicy. Osoba, która ostatecznie kupiła działkę nie należała do grona tych osób, do których Wnioskodawca zadzwonił. Nieruchomość jaką Wnioskodawca posiada wraz z żoną (jest jej współwłaścicielem) to działka z nieukończonym jeszcze domem przy ul. D. w (…) Wnioskodawca chciałby zamieszkać tam wraz z żoną, dziećmi i wspólnie ze swoją mamą. Dom ten ma łączną powierzchnię ponad 300 m2 powierzchni użytkowej i składa się potencjalnie z dwóch osobnych lokali (które, nie są jeszcze dokończone ani wydzielone ale można to zrobić po ukończeniu i odebraniu domu). Na parterze znajduje się osobny lokal o powierzchni użytkowej około 90 m2. Drugi lokal umiejscowiony jest na pierwszym i drugim piętrze. W domu tym Wnioskodawca miał prowadzić pracownię projektowania wnętrz i miał tam mieszkać wraz z żoną, dziećmi i dziadkami (rodzicami ziemskimi Wnioskodawcy). Niestety dziadek zmarł w zeszłym roku. Pracownię Wnioskodawca zamknął w styczniu 2018 r. Tak więc, Wnioskodawca rozważa z żoną czy ten lokal na parterze będzie im potrzebny. W posiadanie (sprzedanych w dniu 19 lutego 2020 r.) nieruchomości Wnioskodawca wszedł poprzez ich nabycie od właścicieli w dniu 7 kwietnia 2016 roku. Wcześniej znalazł ogłoszenie w sieci o ich sprzedaży. Ponieważ było to bardzo blisko ówczesnego miejsca zamieszkania Wnioskodawcy, zapytał On sąsiadki kto jest właścicielem tych nieruchomości (ogłoszenie było wystawione przez biuro nieruchomości, gdzie był kontakt tylko do pośrednika). Następnie Wnioskodawca skontaktował się z właścicielem jednej działki, który przekazał Mu kontakt do właściciela drugiej działki (ponieważ na ogłoszeniu wystawione na sprzedaż były obydwie działki. Nieruchomości sprzedane w dniu 19 lutego 2020 r. zostały nabyte przez Wnioskodawcę w celu posiadania tych nieruchomości i budowy tam nowego drugiego domu (pierwszy planował częściowo lub całkowicie wynajmować). Co równocześnie, jak wówczas Wnioskodawca sądził pozwalało nie płacić Mu podatku od sprzedaży nieruchomości na ul. D. Sprawa podatku była dla Wnioskodawcy wówczas bardzo ważna, ponieważ miał do tego nieco inne podejście niż teraz. Dokładny opis tej nie tak prostej i jednoznacznej sytuacji Wnioskodawca zamieścił we wniosku. Nieruchomości (obie działki) nie były w żaden sposób wykorzystywane przez cały okres ich posiadania. Przyczyną sprzedaży nieruchomości w lutym 2020 roku była zmiana priorytetów Wnioskodawcy, która była następstwem doznanego w postaci znaków objawienia i związanego z tym nawrócenia duchowego (co zaczęło się mniej więcej pod koniec października 2017 roku). Skutkowało to chęcią spłacenia różnego typu płatności i długów (których często wcześniej Wnioskodawca nie traktował jako zadłużenia - bo nie był szczególnie uczciwy). Chodziło miedzy innymi o: opłaceniu długów moralnych; niejasną wtedy dla Wnioskodawcy sytuację z ZUSEM; zapłaceniem potencjalnych roszczeń za użytkowanie programów bez ważnych licencji; rozliczeniem nieujawnionych wcześniej dochodów względem Urzędu Skarbowego; zwrotem prowizji klientom firmy projektowej Wnioskodawcy wobec których nie zachował się przejrzyście moralnie; zwróceniu pieniędzy, które wcześniej otrzymał od Mamy, a konkretnie których to jak sądzi nie powinien brać z różnych powodów. Generalnie ilość powyższych problemów oraz ich skala zasadniczo przekraczała łączną wartość (obu) nieruchomości i w ogóle była dla Wnioskodawcy bardzo trudna do oszacowania. Mimo to z perspektywy czasu Wnioskodawca może napisać, że spotkał się z niebywałą uprzejmością, wyrozumiałością i łaskawością, dlatego wiele z tych spraw udało się wyprostować, choć sytuacja cały czas jest dynamiczna. Osobnym problemem pozostaje kwestia mieszkaniowa, ponieważ budowa na ul. D. nie została dokończona (część domu została już wykończona). Aktualnie na dzień dzisiejszy wraz z żoną i dwójką dzieci Wnioskodawca mieszka w wynajmowanym mieszkaniu i planuje dokańczać budowę. Środki ze sprzedaży nieruchomości przy ulicy D. zostały przeznaczone na kupno działek przy ulicy W. w (…).


W związku z powyższym opisem zadano następujące pytanie.


Czy niezapłacenie przez Wnioskodawcę podatku dochodowego od sprzedaży opisanego lokalu mieszkalnego przy ulicy D należy uznać w powyższej sytuacji za prawidłowe?


Przedmiotem niniejszej interpretacji jest odpowiedź w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych. Natomiast w zakresie podatku czynności cywilnoprawnych i podatku od towarów i usług zostało wydane odrębne rozstrzygnięcie.


Zdaniem Wnioskodawcy,


Niezapłacenie podatku dochodowego od sprzedaży opisywanego lokalu mieszkalnego przy ulicy D. jest nieprawidłowe.


Wnioskodawcy wydaje się, że z czysto formalnego punktu widzenia Wnioskodawca nie spełnił żadnego z dwóch warunków, czyli: sprzedał lokal mieszkalny przed upływem pięciu lat oraz nie przeznaczył pieniędzy na własne cele mieszkaniowe, bo choć kupił działkę to ostatecznie nie pobudował się na niej ani w żaden inny sposób nie mieszkał tam.


Jednak Wnioskodawca nie czuje się kompetentny, by to sam oceniać. Wnioskodawca nie zna obecnych standardów i aktualnego orzecznictwa, nie ma też aktualnie wymaganej znajomości przepisów i czasu, by analizować zawiłości wielu orzecznictw. Nie ma też pewności co właściwie było nadrzędnym celem prawodawcy. Bo gdyby założyć, że celem prawodawcy było to, aby odziedziczony lokal mieszkalny służył w tym wypadku Wnioskodawcy na własne cele mieszkaniowe (państwo wspiera ten cel poprzez zwolnienie z podatku) - czy to w formie mieszkania w nim, czy też w formie kupna innej nieruchomości to właściwie wykonał kilka działań, aby ten cel zrealizować.


Podstawową motywacją do sprzedaży lokalu mieszkalnego wtedy był własny cel mieszkaniowy, czy to w zupełnie nowym miejscu czy też w planowanej wcześniej lokalizacji w (…)Niepewna sytuacja międzynarodowa (konflikt zbrojny za granicami) oraz generalnie ta panująca na rynku budowlanym, były dla Wnioskodawcy niesprzyjające co miało wpływ na wypełnienie ustawowych terminów. Jednak prawo raczej nie przewiduje tu żadnych ulg z tytułu. Cel mieszkaniowy nakazywałby sprzedać lokal mieszkalny na ul. D., które było za małe dla trzyosobowej rodziny. Splot pewnych zdarzeń typu: „wcześniejszego kupienia materiałów budowlanych”, też nie sprzyjał wywiązaniu się z obowiązku wykazania wydatkowania tych środków na własne cele mieszkaniowe. Wnioskodawca miał bowiem już wtedy kupione w większości te materiały, które mogą stać dłużej bez dużego narażenia się na przeterminowanie i popsucie i musiałby czekać, aż choć część z nich zostanie wykorzystana.


Jednak nie obyło się bez wielu błędów ze strony Wnioskodawcy na przykład: nie wzięcia „normalnej” profesjonalnej firmy budowlanej, która być może wykonałaby zadanie w zakładanym terminie, a Wnioskodawca miałby wtedy tę i kolejne faktury zamiast brnąć w szukanie przypadkowych wykonawców z „ulicznej łapanki”, byle tylko zdążyć z grafikiem. Dodatkowo doszła kwestia jakby zmiany stanowiska - sytuacji w czasie. Po kupieniu tych działek Wnioskodawca sądził, że nie będzie musiał płacić po¬datku dochodowego za sprzedaż lokalu mieszkalnego na Dzielnej. Nawet później Wnioskodawca był wezwany przez Urząd Skarbowy w tym celu i zaniósł właśnie akt notarialny za działki poświadczający wydatkowanie środków na ten cel. Wtedy to stanowisko wstępnie oparł na kilku roz¬mowach z urzędnikami. Choć też miał pewne wątpliwości. Ostatnia rozmowa na infolinii telefonicznej KIP z początku tego roku utwierdziła Wnioskodawcę w przekonaniu, że raczej postąpił prawidłowo nie płacąc wtedy tego podatku.


Wnioskodawca aktualnie żałuje, że wcześniej nie wystąpił o interpretację, miałby wtedy stuprocentową pewność. Teraz, gdy sprzedał działkę po ponad pięciu latach dodatkowo dochodzi możliwość zapłaty odsetek za cały okres. Wnioskodawca chciałby znać ostateczne stanowisko zanim sprawa się przedawni (to jest kwestia niespełna pięciu miesięcy, więc sprawa jest pilna), ażeby nie nadużyć zaufania do Wnioskodawcy jako podatnika.


W świetle obowiązującego stanu prawnego stanowisko Wnioskodawcy w sprawie oceny prawnej przedstawionego stan faktyczny jest prawidłowe.


Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2020 r., poz. 1426, z późn. zm.) opodatkowaniu podatkiem dochodowym podlegają wszelkiego rodzaju dochody, z wyjątkiem dochodów wymienionych w art. 21, 52, 52a i 52c oraz dochodów, od których na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej zaniechano poboru podatku.


Zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c) wyżej wskazanej ustawy, źródłem przychodów jest odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2:

  1. nieruchomości lub ich części oraz udziału w nieruchomości,
  2. spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego lub użytkowego oraz prawa do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej,
  3. innych rzeczy,

- jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej i zostało dokonane przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie.

Powyższy przepis formułuje generalną zasadę, że odpłatne zbycie nieruchomości, jej części, udziału w nieruchomości lub praw wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c) ww. ustawy, przed upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie, rodzi obowiązek podatkowy w postaci zapłaty podatku dochodowego. Zatem, jeżeli odpłatne zbycie nieruchomości, jej części, udziału w nieruchomości lub praw następuje po upływie 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie – nie jest źródłem przychodu w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a tym samym przychód uzyskany z odpłatnego zbycia nieruchomości, jej części, udziału w nieruchomości lub praw w ogóle nie podlega opodatkowaniu.


W związku z powyższym przychód z odpłatnego zbycia nieruchomości nie powstanie, jeżeli spełnione są łącznie dwa warunki:

  1. odpłatne zbycie nieruchomości nie nastąpi w wykonaniu działalności gospodarczej (nie stanowi przedmiotu działalności gospodarczej) oraz
  2. zostanie dokonane po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie.


Z przedstawionego stanu faktycznego wynika, że Wnioskodawca w dniu 25 września 2014 r. sprzedał lokal mieszkalny, który otrzymał na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia z dnia 25 lipca 2014 r. W dniu 7 kwietnia 2016 roku za pieniądze ze sprzedaży lokalu mieszkalnego oraz inne pieniądze z majątku osobistego, tj. darowizny od matki, Wnioskodawca nabył dwie połączone niezabudowane działki budowlane w (…)tworzące wspólnie jedną większą nieruchomość. Obie działki zostały kupione ramach jednego aktu notarialnego. Kupione przez Wnioskodawcę działki są przylegające do siebie. Kupione zostały od dwóch różnych właścicieli. Każdy z nich był właścicielem tylko jednej z działek. Obydwie analizowane działki znajdują się w centrum (…)i są działkami budowlanymi. Działki te były sprzedawane przez właścicieli razem jako całość, choć można by było kupić tylko jedną z nich. W sytuacji, gdy Wnioskodawca kupował te działki, brał pod uwagę wiele różnych rozwiązań, m.in. możliwość późniejszego zgodnego z prawem wykorzystania jej w celu zarobkowym, o ile byłoby to w ogóle możliwe. Teoretycznie mógłby wybudować na niej po kilku latach dom, w którym pomieszkałby na przykład dwa czy piętnaście lat - spełniając własny cel mieszkaniowy a później, gdyby uzbierał środki w przyszłości kolejne dwa domy z mieszkaniami na wynajem. Wnioskodawca miał wiele pomysłów jak można było wykorzystać taki teren w przyszłości. Naszkicował osiedle domków, pole namiotowe czy wizualizację domu jednorodzinnego na tej działce. Jednak to były luźne pomysły, raczej szkice niż biznes plan. Wnioskodawca równocześnie sądził, że dysponując dużą działką potencjalnie umożliwia swoim dwóm synom pobudowanie się tam w przyszłości. Wnioskodawca nie kupował tej działki (działek) po to by ją sprzedawać. Jednak ostatecznie Wnioskodawca postanowił sprzedać działkę (składającą się z tych obydwu działek). W celu sprzedaży działki dodał dwa ogłoszenia w sieci. Poza tym Wnioskodawca zadzwonił do trzynastu osób, które jak sądził mogłyby być zainteresowane kupnem tej działki (głównie okoliczni deweloperzy) oraz wspomniał o sprzedaży sąsiadowi. Osobą, z którą udało się sfinalizować sprzedaż był mężczyzna, który skontaktował się z Wnioskodawcą dzięki jednemu z ogłoszeń w sieci. Po podpisaniu z nim umowy przedwstępnej dnia 28 stycznia 2020 r. i wpłaty przez niego zadatku Wnioskodawca usunął ogłoszenia. Poza tym od momentu kupienia do momentu sprzedaży Wnioskodawca ani razu nie kosił na działce trawy, nie zlecał tego nikomu. Przez co działka dość szybko zarosła i została też zaśmiecona przez ten czas. Przed sprzedażą Wnioskodawca nie zdążył posprzątać na niej śmieci. W dniu 19 lutego 2020 roku Wnioskodawca sprzedał działki. Kupiec okazał się być deweloperem i aktualnie ruszył z budową drogi na tych działkach.


Wyjaśnić należy, że ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nie precyzuje pojęcia „nabycie”, nie wskazuje, czy ma to być nabycie odpłatne, czy nieodpłatne. Nie określa również, na podstawie jakiej czynności prawnej może nastąpić nabycie nieruchomości, ich części oraz udziału w nieruchomości lub praw majątkowych. Zatem, pojęcie to należy rozumieć szeroko, co oznacza, że z nabyciem nieruchomości lub praw majątkowych wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych mamy do czynienia z chwilą uzyskania prawa własności do nieruchomości lub tych praw, bez względu na charakter czynności prawnej, na podstawie której doszło do przysporzenia majątkowego w postaci własności rzeczy lub praw. Zatem, poprzez „nabycie” należy rozumieć każde zwiększenie aktywów podatnika.


Interpretacja pojęcia „nabycie” została przedstawiona w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 listopada 2009 r., sygn. akt II FSK 1489/08, w którym Sąd stwierdził, że aby ustalić, jaka czynność prawna wyznacza początek biegu pięcioletniego terminu należy odwołać się do regulacji zawartych w prawie cywilnym. Według Kodeksu cywilnego nabycie jest to uzyskanie prawa własności rzeczy. Zatem, aktywa majątkowe ulegają zwiększeniu. Zdaniem Sądu, przez pojęcie „nabycie” użyte w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a) ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych należy rozumieć, każde zwiększenie aktywów majątku podatnika.


W tym miejscu należy wskazać, że kluczowe dla rozstrzygnięcia w rozpatrywanej sprawie jest ustalenie, czy uzyskany przez Wnioskodawcę przychód ze sprzedaży w 2014 roku lokalu mieszkalnego podlegać będzie opodatkowaniu, a więc w pierwszej kolejności należy ustalić datę nabycia przez Wnioskodawcę przedmiotowego lokalu mieszkalnego.

Zgodnie bowiem z powołanym powyżej art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, odpłatne zbycie nieruchomości lub praw majątkowych, które ma miejsce po upływie 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie i nie zostaje dokonane w wykonaniu działalności gospodarczej, nie stanowi źródła przychodu i nie jest opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych.


Odnosząc się do powyższego stanu faktycznego należy stwierdzić, że kwestie związane z dziedziczeniem regulują przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 2020 r., poz. 1740)


Zgodnie z art. 922 Kodeksu cywilnego, spadek stanowią prawa i obowiązki majątkowe zmarłego, które z chwilą jego śmierci przechodzą na jedną lub kilka osób, stosownie do przepisów niniejszej ustawy.


W myśl art. 924 i 925 Kodeksu cywilnego, spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy, natomiast spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku. Oznacza to, że z chwilą śmierci należące do spadkodawcy prawa i obowiązki stają się spadkiem, który podlega przepisom prawa spadkowego, a data śmierci (chwila śmierci) spadkodawcy ustala, kto staje się spadkobiercą oraz co wchodzi w skład masy spadkowej. Z kolei postanowienie sądu


o stwierdzeniu nabycia spadku lub akt poświadczenia dziedziczenia potwierdzają jedynie prawo spadkobiercy do tego spadku od momentu jego otwarcia (art. 1025 § 1 Kodeksu cywilnego). Istotny zatem dla podatku dochodowego jest dzień otwarcia spadku, czyli data śmierci spadkodawcy.


Stosownie do art. 926 § 1 Kodeksu cywilnego, powołanie do spadku, czyli przekazanie w spadku majątku, wynika z ustawy albo z testamentu, jednakże dniem nabycia spadku przez spadkobiercę jest data śmierci spadkodawcy. Z kolei postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku
lub akt poświadczenia dziedziczenia potwierdzają jedynie prawo spadkobiercy do tego spadku od momentu jego otwarcia.


Wobec powyższego, za datę nabycia przez Wnioskodawcę lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, należy uznać datę śmierci babci, tj. w dniu 8 lutego 2014 r.


Z uwagi na to, że sprzedaż lokalu mieszkalnego nastąpiła przed upływem 5 lat przez Wnioskodawcę w drodze spadku w 2014 r., tym samym sprzedaż tego lokalu mieszkalnego w 2020 r., tj. przed upływem 5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie – stanowi źródło przychodu podlegające opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych.

W myśl art. 30e ust. 1 i art. 45 ust. 4 pkt 4 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych od dochodu z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c) podatek dochodowy wynosi 19% podstawy obliczenia podatku i jest płatny przed upływem terminu określonego na złożenia zeznania za rok podatkowy, w którym nastąpiło odpłatne zbycie.

Stosownie do art. 30e ust. 2 ww. ustawy – podstawą obliczenia podatku jest dochód stanowiący różnicę pomiędzy przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości lub praw określonym zgodnie z art. 19, a kosztami ustalonymi zgodnie z art. 22 ust. 6c i 6d, powiększoną o sumę odpisów amortyzacyjnych, o których mowa w art. 22h ust. 1 pkt 1, dokonanych od zbywanych nieruchomości lub praw.


Zgodnie z zasadą wynikającą z art. 19 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych – przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości lub praw majątkowych oraz innych rzeczy, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8, jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia. Jeżeli jednak cena, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od wartości rynkowej tych rzeczy lub praw, przychód ten określa organ podatkowy w wysokości wartości rynkowej.


Wartość rynkową, o której mowa w ust. 1, rzeczy lub praw majątkowych określa się na podstawie cen rynkowych stosowanych w obrocie rzeczami lub prawami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca odpłatnego zbycia (art. 19 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych).

Pojęcie kosztów odpłatnego zbycia (sprzedaży) nie zostało przez ustawodawcę zdefiniowane w ustawie, należy zatem stosować językowe rozumienie tego wyrażenia, zgodnie z którym za koszty sprzedaży nieruchomości lub praw majątkowych uważa się wszystkie wydatki poniesione przez sprzedającego, które są konieczne, aby transakcja sprzedaży mogła dojść do skutku (wszystkie niezbędne wydatki bezpośrednio związane z tą czynnością np. koszty wyceny nieruchomości przez rzeczoznawcę majątkowego, prowizje pośredników w sprzedaży nieruchomości, koszty ogłoszeń w prasie związanych z zamiarem sprzedaży nieruchomości). Pomiędzy tymi wydatkami, a dokonanym odpłatnym zbyciem, musi istnieć związek przyczynowo – skutkowy. Koszty te nie są kosztami nabycia, lecz jako koszty odpłatnego zbycia pomniejszają przychód.


Od powyższych kosztów odróżnić należy koszty uzyskania przychodu, których zasady ustalania określone zostały (w zależności od sposobu nabycia) w art. 22 ust. 6c i 6d ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.


Zgodnie z art. 22 ust. 6d ww. ustawy za koszty uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a-c, nabytych w drodze spadku, darowizny lub w inny nieodpłatny sposób, uważa się udokumentowane nakłady, które zwiększyły wartość rzeczy i praw majątkowych, poczynione w czasie ich posiadania oraz kwotę zapłaconego podatku od spadków i darowizn w takiej części, w jakiej wartość zbywanej rzeczy lub prawa przyjęta do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn odpowiada łącznej wartości rzeczy i praw majątkowych przyjętej do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn.


Wysokość nakładów, o których mowa w ust. 6d, ustala się na podstawie faktur VAT w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług oraz dokumentów stwierdzających poniesienie opłat administracyjnych (art. 22 ust. 6e cytowanej ustawy).


Zgodnie z art. 30e ust. 4 ww. ustawy po zakończeniu roku podatkowego podatnik jest obowiązany w zeznaniu podatkowym, o którym mowa w art. 45 ust. 1a pkt 3, wykazać:

  1. dochody uzyskane w roku podatkowym z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a-c i obliczyć należny podatek dochodowy od dochodu, do którego nie ma zastosowania art. 21 ust. 1 pkt 131, lub
  2. dochody, o których mowa w art. 21 ust. 1 pkt 131.


Dochodu z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a-c nie łączy się z dochodami (przychodami) z innych źródeł (art. 30e ust. 5 ww. ustawy).


Zgodnie z art. 45 ust. 1a pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, w terminie określonym w ust. 1, podatnicy są obowiązani składać urzędom skarbowym odrębne zeznania, według ustalonych wzorów, o wysokości osiągniętego w roku podatkowym dochodu (poniesionej straty) z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych opodatkowanych na zasadach określonych w art. 30e.


Stosownie do treści art. 21 ust. 1 pkt 131 ww. ustawy, wolne od podatku dochodowego są dochody z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych, o których mowa w art. 30e, w wysokości, która odpowiada iloczynowi tego dochodu i udziału wydatków poniesionych na własne cele mieszkaniowe w przychodzie z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych, jeżeli począwszy od dnia odpłatnego zbycia, nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie, przychód uzyskany ze zbycia tej nieruchomości lub tego prawa majątkowego został wydatkowany na własne cele mieszkaniowe; udokumentowane wydatki poniesione na te cele uwzględnia się do wysokości przychodu z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych. Tym samym, aby dochód z tytułu zbycia nieruchomości był w całości zwolniony z podatku dochodowego, cały przychód ze zbytej nieruchomości musi być wydatkowany na własne cele mieszkaniowe, wymienione w przepisie art. 21 ust. 25 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie.


Cele mieszkaniowe, których sfinansowanie przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości lub praw majątkowych uprawnia do skorzystania ze zwolnienia z opodatkowania, wymienione zostały w art. 21 ust. 25 cytowanej ustawy.


Stosownie do art. 21 ust. 25 pkt 1 ww. ustawy, za wydatki poniesione na cele, o których mowa w ust. 1 pkt 131, uważa się wydatki poniesione na:

  1. nabycie budynku mieszkalnego, jego części lub udziału w takim budynku, lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość lub udziału w takim lokalu, a także na nabycie gruntu lub udziału w gruncie albo prawa użytkowania wieczystego gruntu lub udziału w takim prawie, związanych z tym budynkiem lub lokalem,
  2. nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego lub udziału w takim prawie, prawa do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej lub udziału w takim prawie,
  3. nabycie gruntu pod budowę budynku mieszkalnego lub udziału w takim gruncie, prawa użytkowania wieczystego takiego gruntu lub udziału w takim prawie, w tym również z rozpoczętą budową budynku mieszkalnego, oraz nabycie innego gruntu lub udziału w gruncie, prawa użytkowania wieczystego gruntu lub udziału w takim prawie, jeżeli w okresie, o którym mowa w ust. 1 pkt 131, grunt ten zmieni przeznaczenie na grunt pod budowę budynku mieszkalnego,
  4. budowę, rozbudowę, nadbudowę, przebudowę lub remont własnego budynku mieszkalnego, jego części lub własnego lokalu mieszkalnego,
  5. rozbudowę, nadbudowę, przebudowę lub adaptację na cele mieszkalne własnego budynku niemieszkalnego, jego części, własnego lokalu niemieszkalnego lub własnego pomieszczenia niemieszkalnego


˗ położonych w państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w innym państwie należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego albo w Konfederacji Szwajcarskiej.


Należy nadmienić, że zawarte w przepisie art. 21 ust. 25 ustawy wyliczenie wydatków mieszkaniowych ma charakter wyczerpujący, w związku z tym tylko realizacja w wymaganym terminie celów w nim wymienionych pozwala na zwolnienie od podatku dochodu uzyskanego ze sprzedaży nieruchomości lub praw określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.


Stosownie do art. 21 ust. 28 ww. ustawy za wydatki, o których mowa w ust. 25, nie uważa się wydatków poniesionych na:

  1. nabycie gruntu lub udziału w gruncie, prawa wieczystego użytkowania gruntu lub udziału w takim prawie, budynku, jego części lub udziału w budynku, lub
  2. budowę, rozbudowę, nadbudowę, przebudowę, adaptację lub remont budynku albo jego części

- przeznaczonych na cele rekreacyjne.


Natomiast, zgodnie z art. 30e ust. 7 tejże ustawy, w przypadku niewypełnienia warunków określonych w art. 21 ust. 1 pkt 131 podatnik jest obowiązany do złożenia korekty zeznania, o którym mowa w art. 45 ust. 1a pkt 3, i do zapłaty podatku wraz z odsetkami za zwłokę; odsetki nalicza się od następnego dnia po upływie terminu, o którym mowa w art. 45 ust. 4 pkt 4, do dnia zapłaty podatku włącznie.

Podkreślić należy, że zwolnienia podatkowe oraz ulgi są wyjątkiem od zasady powszechności opodatkowania, dlatego do interpretacji przepisów ustanawiających zwolnienia podatkowe, jak również ulgi, należy stosować wykładnię ścisłą, która nie wychodzi poza literalne brzmienie przepisów. Stąd też korzystanie z przedmiotowego zwolnienia przysługuje podatnikowi tylko i wyłącznie w sytuacji spełnienia wszystkich przesłanek wskazanych w przepisie prawa. Okolicznością decydującą o zastosowaniu powyższego zwolnienia jest więc m.in. przeznaczenie przychodów uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości (udziału w nieruchomości) lub prawa wyłącznie na cele i w terminach określonych w tym przepisie. Przy tym enumeratywne wyliczenie wydatków mieszkaniowych, których realizacja powoduje zwolnienie z opodatkowania kwot przychodu uzyskanego ze sprzedaży ma charakter wyczerpujący, a nie przykładowy.


Wnioskodawca powziął wątpliwość, czy słusznie postąpił nie płacąc podatku dochodowego z tytułu sprzedaży lokalu mieszkalnego, gdyż środki ze sprzedaży tego lokalu przeznaczył na nabycie działek.


Stwierdzić należy, że podstawową okolicznością decydującą o zastosowaniu zwolnienia określonego w przywołanym wcześniej przepisie art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych - jest przeznaczenie przychodów uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości lub praw majątkowych na własne cele mieszkaniowe wymienione w przepisie art. 21 ust. 25 ww. ustawy począwszy od dnia odpłatnego zbycia nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie.


Poprzedzenie wyrażenia „cele mieszkaniowe” przymiotnikiem „własne” świadczy o tym, że ustawodawca przewidując podstawę do zastosowania zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 131 i dopisując ten przymiotnik, przesądził, że celem nadrzędnym jest możliwość uwzględnienia przy obliczaniu dochodu zwolnionego z opodatkowania tylko takich wydatków, które poniesione zostały na zaspokojenie „własnych” potrzeb mieszkaniowych. Tak więc uregulowane w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy zwolnienie od podatku dochodowego w zamierzeniach ustawodawcy realizować ma cel, jakim jest zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych podatnika.


Przy zwolnieniu uwzględnić można tylko takie wydatki, które poniesione zostaną na „własne cele mieszkaniowe”. Przy czym „własne cele mieszkaniowe” należy rozumieć jednoznacznie zgodnie z wykładnią literalną. Podkreślenia wymaga bowiem, że ze zwolnienia, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wypływa daleko idąca konsekwencja zawarta w stwierdzeniu „własne cele mieszkaniowe”. Powyższy warunek wynika wprost z brzmienia przepisu normującego zwolnienie. Warunkiem zwolnienia podatkowego na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest wykazanie przez podatnika, że wydatek poniesiony został na zrealizowanie jego własnych celów mieszkaniowych. Wydatkowanie przychodu na własne cele mieszkaniowe oznacza, według stanowiska prezentowanego w orzecznictwie i doktrynie, że celem podatnika jest realizacja potrzeby zapewnienia sobie tzw. „dachu nad głową”. Ustawodawca wyraźnie wskazał, że nabycie musi być dokonane na własne cele mieszkaniowe, a te realizowane są w dłuższym okresie czasu. Sądy administracyjne podkreślają, że zwolnienie z opodatkowania dochodów opisanych w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ma charakter mieszany, podmiotowo - przedmiotowy. Wydatkowanie środków na określony przedmiot w połączeniu z funkcją jaką ten przedmiot realizuje na rzecz nabywcy - zaspokojenie jego niezaspokojonych celów mieszkaniowych.


Intencją ustawodawcy tworzącego to zwolnienie było zachęcenie podatników do nabywania w miejsce zbywanych nieruchomości czy praw majątkowych, innych nieruchomości lub praw majątkowych przeznaczonych do zaspakajania ich indywidualnych potrzeb mieszkaniowych.

Zwolnieniem tym nie są zatem objęte dochody ze sprzedaży nieruchomości i praw w przypadku przeznaczenia przychodu na nabycie innych nieruchomości lub praw w sytuacji, gdy czynności te wskazują np. na działanie o charakterze zarobkowym, spekulacyjnym, inwestycyjnym lub innym nie wskazującym na działanie ukierunkowane na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych.

W świetle takiego wyjaśnienia nie zaspokaja swoich własnych celów mieszkaniowych osoba, która posiadając własne miejsce zamieszkania nabywa kolejne nieruchomości w celach lokaty kapitału, prowadzenia inwestycji w postaci najmu, remontu celem późniejszej ich odsprzedaży z zyskiem lub dla realizacji potrzeb mieszkaniowych innych osób np. dzieci.

Wskazując jako cel mieszkaniowy wydatki na nabycie nieruchomości, ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nie określa kiedy i jak długo podatnik powinien mieszkać w tej nieruchomości, żeby nastąpiła realizacja celu mieszkaniowego. Tym samym brak jest podstaw do uznania, że podatnik nie realizuje celu mieszkaniowego w przypadku, gdy nabył nieruchomość w celu zamieszkania w niej, ale w nieruchomości tej - z różnych powodów - zamieszka po upływie określonego czasu, np. kilku miesięcy lub w nieruchomości tej po nabyciu będzie mieszkał tylko przez pewien czas. Prawa do zwolnienia nie traci również podatnik, który nabył nieruchomość na cele mieszkaniowe, mieszkał w niej, np. przez kilka miesięcy, kilka lat, a następnie przedmiotową nieruchomość zbył w drodze sprzedaży.

Innymi słowy, nie ma znaczenia kolejność wykonywanych działań. Ważne jest jedynie to, aby nieruchomość została nabyta w celu realizacji własnego celu mieszkaniowego – czy to od razu po jej nabyciu, czy też w czasie późniejszym.


Należy wskazać, że aby podatnik mógł skorzystać z ulgi mieszkaniowej, wybudowanie domu na posiadanej działce budowlanej musi wiązać się z zamiarem podatnika zamieszkania w tym pobudowanym domu, tj. z zamiarem realizowania celu mieszkaniowego. Natomiast w przypadku gdy wyłącznym celem podatnika jest dążenie do osiągnięcia zysku poprzez odsprzedaż nieruchomości lub uzyskiwanie przychodów z tytułu najmu nieruchomości, sądy administracyjne uznają, że podatnikowi nie przysługuje ulga mieszkaniowa.


Wskazywana przez podatnika cel nabycia nieruchomości (działek) nie może być teoretyczny, hipotetyczny, czy uzależniony od spełnienia jakiś warunków.


Z powyżej przytoczonych poglądów należy wyciągnąć wniosek, zgodnie z którym podstawowym warunkiem zastosowania zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest zamiar podatnika co do zamieszkiwania w pobudowanym domu.


W tym miejscu wskazać należy, że przepisy prawa podatkowego ani orzecznictwo organów podatkowych oraz sądów administracyjnych nie określają, w sytuacji spełnienia warunków do skorzystania ze zwolnienia przedmiotowego określonego w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, minimalnego okresu, po którym podatnik może przestać realizować własne cele mieszkaniowe, tak by nie utracić prawa do skorzystania z ulgi.


Jednakże same subiektywne deklaracje podatników o nabyciu nieruchomości w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych nie są wystarczające do uzyskania zwolnienia podatkowego. Nie wystarczy zatem samo poczynienie wydatków mieszkaniowych, lecz konieczne jest, aby nastąpiło to jednocześnie w celu realizacji własnych potrzeb mieszkaniowych. Organy podatkowe mają prawo do własnej oceny artykułowanych przez podatników subiektywnych motywów zakupu nieruchomości mieszkalnych i późniejszych decyzji co do dalszych losów tych nieruchomości. Weryfikacji takiej dokonuje się poprzez porównanie obiektywnych faktów związanych z zakupem i późniejszym losem nieruchomości do deklarowanych motywów działania podatnika. Przy czym motywy te muszą być potwierdzone obiektywnymi faktami.


Należy jeszcze raz powtórzyć, że przepisy prawa podatkowego wskazując jako cel mieszkaniowy wydatki poniesione na nabycie nieruchomości, nie określają kiedy i jak długo Wnioskodawca powinien mieszkać w tym lokalu mieszkalnym, żeby nastąpiła realizacja celu mieszkaniowego. Podstawową okolicznością decydującą o jego zastosowaniu jest bowiem przeznaczenie przychodów uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości lub praw majątkowych na własne cele mieszkaniowe wymienione w przepisie art. 21 ust. 25 ww. ustawy począwszy od dnia odpłatnego zbycia nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie. Przy czym pojęcie „własne cele mieszkaniowe” należy rozumieć jednoznacznie, zgodnie z wykładnią literalną.


Należy zauważyć, że w stanie faktycznym Wnioskodawca wskazał, że nabywając dwie działki budowlane brał pod uwagę wiele różnych rozwiązań, np. teoretycznie mógłby wybudować na niej po kilku latach dom, w którym pomieszkałby na przykład dwa czy piętnaście lat - spełniając własny cel mieszkaniowy, a później, gdyby uzbierał środki w przyszłości kolejne dwa domy z mieszkaniami na wynajem, możliwość późniejszego wykorzystania ich w celu zarobkowym, wybudowanie na nich po kilku latach domu, w którym mieszkałby. Wnioskodawca miał wiele pomysłów jak można by wykorzystać taki teren w przyszłości. Naszkicował osiedle domków, pole namiotowe czy wizualizację domu jednorodzinnego. Jednak to były luźne pomysły. Wnioskodawca równocześnie sądził, że dysponując dużą działką umożliwia swoim dwóm synom pobudowanie się tam w przyszłości.


Należy stwierdzić, że w przedmiotowej sprawie Wnioskodawca rozważał różne warianty wydatkowania środków uzyskanych ze sprzedaży lokalu mieszkalnego. Realizacja własnego celu mieszkaniowego była niepewna, gdyż jak sam stwierdził Wnioskodawca (teoretycznie) rozpatrywał wybudowanie domu celem zamieszkania w nim bądź przeznaczenie tych działek na inne cele, w tym zarobkowe.

A zatem nie można uznać tego jako wydatkowanie na własne cele mieszkaniowe. Z powyższego opisu stanu faktycznego, realizacja celu mieszkalnego na nabytych działkach przez Wnioskodawcę była hipotetyczna. Zatem zwolnienie przewidziane w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych nie będzie miało zastosowania.

Reasumując, w świetle przywołanych uregulowań prawnych, należy stwierdzić, że sprzedaż lokalu mieszkalnego nabytego przez Wnioskodawcę w 2014 r., dokonana przed upływem 5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie stanowi źródło przychodu, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a dochód z tej sprzedaży podlega opodatkowaniu 19% podatkiem dochodowym od osób fizycznych na zasadach określonych w art. 30e tej ustawy.

Wydatkowanie środków ze sprzedaży wyżej wymienionego lokalu mieszkalnego na nabycie dwóch działek, co do których Wnioskodawca nie miał skonkretyzowanych celów, nie uprawnia Wnioskodawcy do zastosowania zwolnienia wynikającego z art. 21 ust. 1 pkt 131 ww. ustawy, gdyż nabycie tych działek nie stanowiło nabycia na własne cele mieszkaniowe Wnioskodawcy.

Biorąc pod uwagę powyższe stanowisko Wnioskodawcy jest prawidłowe, tj. Wnioskodawca zobowiązany jest do opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych sprzedanego lokalu mieszkalnego.


Należy wyjaśnić, że organ wydając interpretację indywidualną opiera się wyłącznie na przedstawionym przez Wnioskodawcę stanie faktycznym. W związku z tym w wydanej interpretacji organ przyjął za Wnioskodawcą, że nabywając dwie działki budowlane Wnioskodawca brał pod uwagę wiele różnych rozwiązań wykorzystania ww. działek.

Interpretacja indywidualna wywołuje skutki prawnopodatkowe tylko wtedy, gdy rzeczywisty stan faktyczny sprawy będącej przedmiotem interpretacji pokrywał się będzie ze stanem faktycznym (opisem zdarzenia przyszłego) podanym przez Wnioskodawcę w złożonym wniosku. W związku z powyższym, w przypadku zmiany któregokolwiek elementu przedstawionego we wniosku opisu sprawy, udzielona odpowiedź traci swoją aktualność.


Interpretacja dotyczy stanu faktycznego przedstawionego przez Wnioskodawcę i stanu prawnego obowiązującego w dniu wydania interpretacji.


Przy wydawaniu niniejszej interpretacji tutejszy organ dokonał wyłącznie analizy okoliczności podanych we wniosku. Rolą postępowania w sprawie wydania indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego nie jest bowiem ustalanie, czy przedstawiony we wniosku stan faktyczny jest zgodny ze stanem rzeczywistym. W ramach postępowania o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego organ nie przeprowadza postępowania dowodowego, lecz opiera się jedynie na stanie faktycznym przedstawionym we wniosku. Ustalenie stanu rzeczywistego stanowi domenę ewentualnego postępowania podatkowego. To na podatniku ciąży obowiązek udowodnienia w toku tego postępowania okoliczności faktycznych, z których wywodzi on dla siebie korzystne skutki prawne.


Zgodnie z art. 14na § 1 Ordynacji podatkowej przepisów art. 14k-14n nie stosuje się, jeżeli stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe będące przedmiotem interpretacji indywidualnej stanowi element czynności będących przedmiotem decyzji wydanej:

  1. z zastosowaniem art. 119a;
  2. w związku z wystąpieniem nadużycia prawa, o którym mowa w art. 5 ust. 5 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług;
  3. z zastosowaniem środków ograniczających umowne korzyści.

Przepisów art. 14k-14n nie stosuje się, jeżeli korzyść podatkowa, stwierdzona w decyzjach wymienionych w § 1, jest skutkiem zastosowania się do utrwalonej praktyki interpretacyjnej, interpretacji ogólnej lub objaśnień podatkowych (art. 14na § 2 Ordynacji podatkowej).


Powyższe unormowania należy odczytywać łącznie z przepisami art. 33 ustawy z 23 października 2018 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2193), wprowadzającymi regulacje intertemporalne.

Stronie przysługuje prawo do wniesienia skargi na niniejszą interpretację przepisów prawa podatkowego z powodu jej niezgodności z prawem. Skargę wnosi się Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, ul. Jasna 2/4, 00-013 Warszawa za pośrednictwem organu, którego działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania jest przedmiotem skargi (art. 54 § 1 ww. ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi – Dz. U. z 2019 r., poz. 2325, z późn. zm.). Skargę wnosi się w dwóch egzemplarzach (art. 47 § 1 ww. ustawy) na adres: Krajowa Informacja Skarbowa, ul. Teodora Sixta 17, 43-300 Bielsko-Biała lub drogą elektroniczną na adres Elektronicznej Skrzynki Podawczej Krajowej Informacji Skarbowej na platformie ePUAP: /KIS/SkrytkaESP (art. 54 § 1a ww. ustawy), w terminie trzydziestu dni od dnia doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia w sprawie albo aktu, o którym mowa w art. 3 § 2 pkt 4a (art. 53 § 1 ww. ustawy). W przypadku pism i załączników wnoszonych w formie dokumentu elektronicznego odpisów nie dołącza się (art. 47 § 3 ww. ustawy).

W przypadku wnoszenia skargi w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii jako najwłaściwszy proponuje się kontakt z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego ePUAP.

Jednocześnie, zgodnie art. 57a ww. ustawy, skarga na pisemną interpretację przepisów prawa podatkowego wydaną w indywidualnej sprawie, opinię zabezpieczającą i odmowę wydania opinii zabezpieczającej może być oparta wyłącznie na zarzucie naruszenia przepisów postępowania, dopuszczeniu się błędu wykładni lub niewłaściwej oceny co do zastosowania przepisu prawa materialnego.

Sąd administracyjny jest związany zarzutami skargi oraz powołaną podstawą prawną.


doradcapodatkowy.com gdy potrzebujesz własnej indywidualnej interpretacji podatkowej.

Mechanizm kojarzenia podobnych interpretacji
Dołącz do zarejestrowanych użytkowników i korzystaj wygodnie z epodatnik.pl.   Rejestracja jest prosta, szybka i bezpłatna.

Reklama

Przejrzyj zasięgi serwisu epodatnik.pl od dnia jego uruchomienia. Zobacz profil przeciętnego użytkownika serwisu. Sprawdź szczegółowe dane naszej bazy mailingowej. Poznaj dostępne formy reklamy: display, mailing, artykuły sponsorowane, patronaty, reklama w aktywnych formularzach excel.

czytaj

O nas

epodatnik.pl to źródło aktualnej i rzetelnej informacji podatkowej. epodatnik.pl to jednak przede wszystkim źródło niezależne. Niezależne w poglądach od aparatu skarbowego, od wymiaru sprawiedliwości, od inwestorów kapitałowych, od prasowego mainstreamu.

czytaj

Regulamin

Publikacje mają charakter informacyjny. Wydawca dołoży starań, aby informacje prezentowane w serwisie były rzetelne i aktualne. Treści prezentowane w serwisie stanowią wyraz przekonań autorów publikacji, a nie źródło prawa czy urzędowo obowiązujących jego interpretacji.

czytaj